środa, 16 czerwca 2010

scones z żurawiną i skórką cytrynową

W Firmie kontrola trwa. Prezesy z lekka zestresowane chodzą. Coby im tak bardzo źle nie było, każdego dnia coś do przekąszenia dostają. A że mam ostatnio 'ciąg na sconsa', to i im jest sconsowo ;) Dziś były, wyszperane u Gosi, scones z żurawiną i skórką cytrynową. Praktycznie nie słodkie, pachnące cytryną, pyszne :)

Przepis:

  • 250 g mąki pszennej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 100 g jogurtu naturalnego
  • 50 g miękkiego masła
  • 1 jajo
  • skórka z cytryny
  • 50 g suszonej żurawiny
  • brązowy cukier do obsypania
  • jogurt do posmarowania

Mąkę z proszkiem przesiać do miski, dodać masło i połączyć z mąką. W naczyniu rozmieszać jogurt z jajkiem i wlać do mąki, dodać żurawinę i skórkę otartą z cytryny, wszystko razem wymieszać i wyrobic ręką. Wyłożyc na opruszoną  mąką stolnicę, rozpłaszczyć na ok 2 cm i wykrawać okrągłe porcje. Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, posmarować jogurtem i obsypac brązowym cukrem. Piec ok 15 minut w 200 stopniach C.

Błyskawiczne drugie śniadanie. Polecam :)

15 komentarzy:

grazyna pisze...

Mogę wpaść do Ciebie na kontrolę ?
Też chcę takie :)

Agata Chmielewska (Kurczak) pisze...

ja od dawna ostrze sobie ząbki na te scones, ale obawiam się zjadałabym je wszystkie od razu

Ewa Smaczniutkie.pl pisze...

Dla mnie też, poproszę. A na te Twoje koty nie mogę napatrzeć, ślicznoty. Moja kotka, która miała około 15 lat dwa tygodnie temu niestety odeszła do krainy wiecznych łowów:(

emma001 pisze...

Tez musze niedługo upichcić bo twoje wygladaja tak apetycznie ;)

gosiaa99 pisze...

O ja tez sie na nie czaje;p :)
Swietnie wygladaja takie puszyste...mniam :)

Majana pisze...

Piękne i puszyste ! Mafilko, ależ oni mają z Tobą dobrze, ciągle pyszności przynosisz:)

Pozdrówki:)

atina pisze...

Pyszności:) Bardzo smacznie wyglądają:)

Paula pisze...

z żurawiną jeszcze nie próbowałam. Zrobię na pewno ze skórką :)

kass pisze...

Ale puszyste! bardzo pysznie wyglądają...może machniom:) Ty mi jedną bułeczkę z żurawiną a ja Ci taką z makiem, OK?
pozdrawiam!

Mafilka pisze...

Kass, żurawina droższa niż mak ;) biorę dwie Twoje za jedną moją;)))

Ania pisze...

To tylko pozazdrościć szefom :-) Sconsów nie kontroli ;-)

Karolina pisze...

Uwielbiam sconesy. Z zurawina jeszcze nie pieklam. Polecam takze z suszonymi morelami i kandyzowanym imbirem - to chyba moje ulubione. :)

Szarlotek pisze...

Z takim cateringiem to żadna kontrola nie jest straszna :D wyżarłam żurawinę, więc tylko pozostaje przełknąc slinę :)*

asieja pisze...

bardzo słoneczne są te bułeczki. po ich zjedzeniu z pewnością i na buzi słońce zaczyna gościc :-)

malinconia pisze...

Boję się trochę się za nie wziąć, chociaż wyglądają pięknie, ale - nie wiem czemu - rzadko udają mi się wypieki z dodatkiem jogurtu. Czy mogłabyś napisać, jaki konkretnie jogurt użyłaś?

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin