poniedziałek, 28 czerwca 2010

tarta. pierwsza w życiu. WC czerwiec.

Broniłam się rękami i nogami przed tartami... ;/ Nie, nie wcale nie znaczy, że nie próbowałam. Próbowałam. Zawsze  z marnym skutkiem. Szkoda gadać. Tym razem jednak postanowiłam, że albo ona albo ja i zabrałam się do rzeczy bez kompleksów, zapominając o złotych poradach w stylu zimny blat, lodowate ręce... I? I się udało! :D 

Pyszna tarta! Za pyszna tarta ;P

Przepis od Polki z Weekendowej Cukierni edycja czerwcowa. Tarta może i czasochłonna, ale pracochłonna wcale, a poza tym udaje się! Nawet mi ;) 

Ta bogatsza wersja poszła na gościnny stół ;) Wersja z kilkoma jagódkami to wersja testowa samej tarty oraz moich wrednych tartaletek ;)

13 komentarzy:

Majana pisze...

MAfilko, ślicznie Ci się upiekła! Bardzo mi sie podoba! I pyszna jest no nie? Mniam,mniam:)))

Panna Malwinna pisze...

Piękna tarta- i jaka kolorowa. Na pewno pyszna;)

Alina pisze...

Ślicznie udekorowałaś:)

wiosenka27 pisze...

Cudne, bardzo zachęcające zdjęcie:)

atina pisze...

Wyglada cudownie! i jaka wypasiona wersja:) Pycha jest, to wiem;)

Izaa pisze...

wygląda bardzo apetycznie....zapisuję..;):)

magiawkuchni pisze...

smakowicie wygląda :-)

Szarlotek pisze...

O, tak! Smaczna, wręcz za smaczna ;D Te jagódki, to doskonały pomysł.... Wygladają pyszniasto!

Waniliowa Chmurka pisze...

Noo proszę, proszę:)
Pięknie Ci się udała.
Gratulacje, znaczy się chrzest bojowy masz już zaliczony:)
Pozdrawiam

Beata pisze...

cuuuudnie wygląda;)
pozdrawiam

grazyna pisze...

Gratuluję pierwszej tarty i to tak udanej:)
P.S. Ja też jeszcze nigdy nie robiłam, to domena Krysi...

Agata Chmielewska (Kurczak) pisze...

widzę, że pierwszy raz udany :) mam nadzieję że nie bolał ;)

cudawianki pisze...

Mafilko, cudnie wyszla, wiec juz sie nie zniechecaj, ok? :-)

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin