sobota, 8 maja 2010

tort latte macchiato z jogurtem czyli majowe WC ;)

 Lekki, jogurtowo-kawowy tort z majowej Weekendowej Cukierni to propozycja Ewelosy. Jedna z dwóch, ale chyba ta fajniejsza ;) 

Zrobiłam dziś na szybko, bo się goście zapowiedzieli niespodzianie ;) A że to tacy swojscy goście, więc mogłam pozwolić sobie na wypróbowanie czegoś nowego. Ryzyko, że nie wyjdzie znikome w sumie przy tym cieście, a nawet jak coś się trochę obsunie, to nic się wielkiego nie stanie. Obsunęło się więc trochę, ale to wynik pośpiechu. Na gorący w sumie jeszcze spód kładłam białą masę i nie miałam wiele czasu na czekanie, aż całkowicie stężeje więc kawowa nieco przeciążyła białą, ale co tam ;) Smakuje dobrze, a to najważniejsze przy swojskich gościach. 

Przepis:

Ciasto: 
  • 125 g masła
  • 80 g cukru
  • 4 łyżeczki cukru waniliowego
  • szczypta soli
  • 2 jajka
  • 100 g mąki pszennej
  • 50 g mąki ziemniaczanej
  • 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

Biały krem:

  • 750 g jogurtu naturalnego
  • 90 g cukru
  • 5 łyżeczek żelatyny
  • 4 łyżki gorącej wody
  • 100 ml śmietany kremówki
  • 2 łyżki ekstraktu waniliowego

Ciemny krem:

  • 450 g jogurtu naturalnego
  • 80 g cukru
  • 4 łyżki kawy rozpuszczalnej
  • 4 łyżeczki żelatyny
  • 4 łyżki gorącej wody
  • 100 ml kremówki

Sposób przygotowania:

Piekarnik nagrzewamy do 200’C. Tortownice o średnicy 26 cm smarujemy masłem i wysypujemy bułką tartą.
Miękkie masło ucieramy z cukrem, cukrem waniliowym  i solą na kremową masę.
Dodajemy po jednym jajku i ucieramy.
Przesiewamy do masy obie mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia.

Wylewamy do formy, wygładzamy i pieczemy 30 minut. Studzimy.
Ciasto wykładamy na paterę i spinamy obręczą do tortów.

Przygotowujemy biały krem: jogurt łączymy z cukrem i ekstraktem waniliowym. Żelatynę rozpuszczamy w gorącej wodzie, lekko studzimy i łączymy z 3 łyżkami masy jogurtowej a następnie z resztą jogurtu.

Ubijamy 100 ml kremówki i delikatnie łączymy z białą masą jogurtową. Ciasto smarujemy 2/3 kremu i wstawiamy do lodówki na pół godziny. Pozostałą 1/3 kremu odstawiamy w temperaturze pokojowej.

Przygotowujemy ciemny krem: jogurt mieszamy z cukrem i kawą w proszku. Żelatynę rozpuszczamy w gorącej wodzie, lekko studzimy i łączymy z 3 łyżkami masy jogurtowej a następnie z resztą jogurtu.

Ubijamy na sztywno 100 ml kremówki i delikatnie łączymy z masą kawową. Ciemny krem wykładamy na jasny.

Tort wkładamy ponownie do lodówki i schładzamy około 20 minut.
Odłożony biały krem mieszamy i delikatnie wykładamy na wierzch.

Wstawiamy ciasto na noc do lodówki.
Przed podaniem tort posypujemy wiórkami czekoladowymi.

Uszczegółowiłam nieco przepis ;) I dodam tylko jeszcze, że w przypadku kremów nie ma mowy o lekkim czy delikatnym mieszaniu... Trzeba solidnie ubić, bo jogurt pod wpływem żelatyny robi się grudkowaty. No chyba, że to wina jogurtu... ale robiłam z solidnym Zottem  ;)

No i mój tort w połowie został zjedzony po 3 godzinach od momentu wstawienia do lodówki... Ale i tak jest smaczny i lekki :)

22 komentarze:

asieja pisze...

Mafilko,
torcik jest śliczny!

anooshka pisze...

Uwielbiam wszystko, co kawowe. Czy moge wprosic sie na kawaleczek tego torcika?

Carmellina pisze...

A ja nie wiem jeszcze, które ciasto upiekę... ale to Twoje wygląda zachęcająco :)

Carmellina pisze...

A ja nie wiem jeszcze, które ciasto upiekę... ale to Twoje wygląda zachęcająco :)

Mafilka pisze...

Asiejko, dziękuję :)

Anooshko, zapraszam :)

Majana pisze...

Nie wytrzymam jak go nie zrobię! Wygląda obłędnie!!!
Mafilko, cudownie Ci wyszedł!

Pozdrówki:)

Paula pisze...

niesamowicie się prezentuje! te kolory i konsystencja! cudowny :)

Krokodyl pisze...

Sliczny, smakowity, faktycznie lekki. Dobry na majowy weekend. Zrobię w przyszłym, bo kusi. Szkoda, że nie byłam Twoim gościem dziś. ;-)))

wiosenka27 pisze...

Prześliczny torcik:)

gosiaa99 pisze...

Bardzo ładny!:) Uwielbiam kawowe desery

Gosia Oczko pisze...

Mafcia, rzeczony wygląda, że achhh! tylko zjeść i się nie zastanawiać :))

milk_chocolate84 pisze...

też się zbieram do tego tortu. Teraz jestem jeszcze bardziej zachęcona do zrobienia:)

Waniliowa Chmurka pisze...

Mniaaam,
cudownie Ci wyszedł!:DDD
Rzuć mi kawałeczek Mafilko, pliiisss!

Pozdrawiam, Olcik

kass pisze...

Wygląda bardzo smakowicie...aż mi się coś słodkiego zachciało:) Pozdrawiam!

Ewelosa pisze...

Mafilko alez się cieszę iż torcik smakował :) no i jesteś pierwsza w tym wydaniu cukierni :)

Co do jogurtu - hmm nie wiem czym mogło byc spowodowane iż się robił grudkwaty najważniejsze to dobzre wymieszac tą ciepła żelatynę z trzema łyżkami jogurtu.

Ale powiem Ci szczerze masy wyglądają wspaniale - nic a nic nie widać by cos poszło nie tak.

serdecznie pozdrawiam

Ewelosa

Szarlotek pisze...

Ale jesteś szybka...ja dopiero planuję a ty już cieszyłaś się smakiem :) Fajnie wyglada i na bank go zrobię :))))

Ewelina Majdak pisze...

OO skubana juz masz?? A wlasciwie nie masz :D
Upieke na weekend!
Ales mi smaka narobila :D
I zgadzam sie ta propozycja jest super fajniejsza :D

Gosia pisze...

'Musowate' są pyycha! ;-)
Podoba mi się ten kawowy kolor i posmak!
Całe ciasto mi się podoba! ;-)

Kto wie, może zrobię...
;-)

myniolinka pisze...

ta propozycja tez mi się bardziej spodobała... zapowiada się kusząco!
lubię takie połączenia!

Karolina pisze...

Skoro takie ciasto robisz na szybko, to jestem ciekawa, jak wygladaloby takie, ktore masz czas dopieszczac. ;) Mniam. :) Usciski!

margot pisze...

piękne

Kamelia pisze...

Kolejne cudo i na pewno przepis wypróbuje:)
Pozdrawiam!!

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin