Przepis:
450g zakwasu zytniego razowego 150%
380g maki zytniej jasnej
8g soli morskiej
160g letniej wody
35g molasy
20g slodu
7g mielonej kolendry
5g calych nasion kolendry
Wszystkie skladniki dokladnie mieszam. Bardzo lepkie i dosc rzadkie ciasto przekladam do wysmarowanej oliwa z oliwek i posypanej calymi ziarnami kolendry chlebowej blaszki (ciasto wypelnia nieco ponad polowe foremki). Przykrywam naoliwiona folia przezroczysta i zostawiam do wyrosniecia. Gdy ciasto wypelnia juz prawie cala foremke, rozgrzewam piec do 230 stopni.
Posypuje wierzch chleba ziarenkami kolendry. Pieke chleb przez 15 min w 230C, pozniej zmniejszam temprature do 200 C i pieke kolejne 40 min.
Z powyzszych skladnikow powstaje bochenek ponad kilogramowy, ciemny, delikatnie slodki, o mokrym i pieknie pachnacym wnetrzu i chrupiacej skorce.
9 komentarzy:
Oj, jak pysznie wygląda! Bo jeszcze się skusze i zacznę sama piec...
Jest śliczny! :)
Ogromnie mi się podoba ten chlebek:)
PozdrówkI!:)
a ja bardzo lubię czytać takie wpisy i oglądać takie chleby
Bo chleb wygląda bardzo smacznie , perfekcyjnie wykonany
,a w opisie czytam ,że to była przyjemność go piec i smak taki jak trzeba
Mafilka , upiekłaś wszystkie trzy i wszystkie trzy cudne , medal przyznam Pani !
Za medal bardzo dziękuję :-)
Niezdecydowanych bardzo zachęcam do pieczenia, bo nie ma to jak własny chlebuś :-)
te "zero kłopotów" przekonuje mnie aby zapisac przepis i chleb wypróbowac :-)
Jej, co ja bym dała za taki chleb... no może bez kolendry, chyba musze znowu sama piec, ale skąd czas wziąć?
Mafilko cudo stworzyłaś! chleb jak malpwany, pyszny na dodatek...wiem bo już jadłam swój.
Piękny chlebek... a jaka skórka:)
sliczny chlebus Ci wyszedl Mafilko!
Prześlij komentarz