I tak powstała pełna białka, smaczna (!) twarogowa babeczka :), w dodatku robiona 'na oko' .
Przepis:
- kostka chudego twarogu
- 1 jajko (białko ubite)
- słodzik (choc lepiej oprószyć słodzikiem już po upieczeniu)
- otręby orkiszowe (ile potrzeba do uzyskania odpowiedniej konsystencji)
- dowolny aromat
- ew. cynamon
Twaróg rozgniatamy widelcem razem z żółtkiem i słodzikiem, dosypujemy otręby, ciasto ma być dosyć gęste, delikatnie mieszamy z ubitym białkiem. Masę przekładamy do muffinkowych foremek i pieczemy 20 minut w 200 stopniach C.
Podajemy na ciepło albo na zimno, jak wyjdzie za słodkie to ze szklanka chudego kefiru ;)
12 komentarzy:
Piękny i smakowity efekt Twojego opanowania :)
Diękuję za komplementy :D A bardzo fajne te babeczki, pozwolę sobie je zrobić, choć może na słono, bo wolę nie drażnić kubków zmakowych :)
strasznie fajna ta babeczka
nie raz już przekonałam się, że to co efektownie, ładnie podane od razu lepiej smakuje
Podoba mi się !:))
A ja nie lubię się z dietami o i po prostu staram się stosowac zasadę nżt ;) Choć w przypadku słodkości nie zawsze to wychodzi niestety ;))
Pozdrówki!:)
Tak kusicie, że chyba przejdę na dietę :))) fajna ta babeczka, ale musiałabym zrobić sobie tylko jedną, żeby nie zjeść wszystkich naraz :)
Gratuluję pomysłowości i wytrwałości :)
oj i Ty "dukanujesz"??? no,to Tobie tez bede mocno kciuki trzymac za wytrwalosc :) a babeczki extra!!!
Pozdrawiam :)
jak twarogowa, to na pewno pyszna!
Coś czuję, że upiekę je dzisiaj, bo od rana mam wielką ochotę na coś słodkiego.
Pozdrawiam!
Jaka piękna, smakowita :D
Bardzo ciekawy posiłek :) Podziwiam tych co mają silną wolę w odchudzaniu :) Mi, niestety przychodzi to z trudem ;D
Robiłam kiedyś podobne serniczki. Najfajniejsze jest to, że z podobnego ciasta można zrobić serowe racuchy albo kopytka :)
Prześlij komentarz