Piekłam go dawno temu i... wiem, wiem dziś już październik, ale myślę, że Polka wypiek uzna;P
Bawarski placek z "węgierkami"
- 20 g świeżych drożdży
- 200 ml letniego mleka
- 400 g mąki
- szczypta soli
- 1 jajko
- 100 g cukru + 1 łyżka
- 75 g roztopionego masła
- 1,25 kg węgierek
- 50 g posiekanych migdałów
- 1/2 łyżeczki cynamonu
Drożdże rozrobić z mlekiem i 1 łyżką cukru i odstawić na 15 min, by zaczyn zaczął pracować.
Połowę mąki, sól, jajo i 75 g cukru wymieszać z rozczynem drożdżowym i roztopionym masłem. Wyrobić ciasto, dodając stopniowo pozostałą mąkę. (Ciasto powinno odchodzić od brzegów miski; jeżeli się klei, należy dosypać trochę więcej mąki).
Pozostawić ciasto pod przykryciem przez 30 min do wyrośnięcia.
Węgierki umyć, osuszyć, wypestkować i przekroić na ćwiartki.
Ciasto energicznie zagnieść, by je odpowietrzyć, a następnie rozwałkować.
Standardową blachę posmarować masłem i rozłożyć na niej równomiernie rozwałkowane ciasto.
Na cieście ułożyć śliwki, posypać migdałami.
Pierkarnik nagrzać do temperatury 220 st. C. Piec ciasto na dolnym poziomie piekarnika przez 30 min.
PS. Cudzysłów zamierzony, bo prawdziwych węgierek nie miałam, ot zwykłe śliwki ;)
10 komentarzy:
Mam ten placek od dawna zapisany w zeszycie z przepisami do wypróbowania. Ogromnie apetycznie wygląda, bardzo mam ochotę go zrobić, tylko najpierw musze wydrowiec, żeby szaleć w kuchni i wybierac dojrzałe śliwki na placu :)
Nieważne czy węgierski, czy bawarski ,wiem że pyszny, bo jadłam. Ale sama nie robiłam, powinnam nadrobić...A twój wygląda pięknie.
Też się przymierzam do tego ciasta..póki co u mnie imieniny i różne inne okazje i piekę albo torty albo jakieś bardziej 'eleganckie' wypieki...ale takie 'zwykłe' ciasta to ja lubię najbardziej!
Ładny Ci wyszedł ! Pyszny jest, pieklam niedawno :)
Ja tez piekłam. Ładnie Ciwyszedł:)
Ślcizny ten Twój placuszek Mafilko:))
Też robiłam, smaczny był:)
Pozdrówki.
wygląda obłędnie! ależ narobiłaś mi apetytu! ;]
ale ladne ciacho:) drozdzowe i ze sliwkami na pewno jest pyszne:)
A tu Cię mam :)
Piękne śliwki użyłaś. Bardzo podoba mi się ich kolor!
No i ciasto jako całość - takie jak właśnie być powinno :)
Cmok cmok :*
U mnie też do wypróbowania:) Pozdrawiam!
Prześlij komentarz