wtorek, 21 kwietnia 2009

Na szybko i na różowo ;)

Kiedyś już pisałam, że nie lubię koloru różowego. No nie lubie i już, kojarzy mi się z "kulturą" disco polo ;) 

Ale dzisiejszy deserek może swoim smakiem zrekompensować różowy wygląd ;) Oczywiście, oczywiście, wcale nie musiało być na różowo... Mogło być na żółto albo na zielono ;) Ale pod ręką było tylko... różowo ;)

Ten deser powstał tylko dlatego, że podczas przeglądu zawartości lodówki i magicznej szuflady znalazło się kilka produktów, którym kończył się termin przydatności do spożycia :-)

Przepis:

  • 300 ml dobrze schłodzonej śmietany kremówki
  • 2 galaretki dowolnego smaku i koloru
  • 1 łyżka żelatyny (opcjonalnie)

Galaretki przygotować z połowy porcji wody dodając dodatkowo żelatynę i odstawić do wystudzenia. Gdy galaretka zacznie gęstnieć trzeba ubić śmietanę. Tężejącą galaretkę mikserem wymieszać z ubitą kremówką. Całość umieścić w dowolnej foremce/formkach i schłodzić.

Przed wyjęciem z formy należy na moment formę z zawartościa zanurzyć w gorącej wodzie, deser wyjdzie wtedy zgrabnie na talerz ;)

2 komentarze:

emma001 pisze...

a mi sie taki kolor takiej babeczki podoba.
Deserek z pewnoscią pyszny

Tilianara pisze...

Ale słodziutkie :)

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin