Crumble czyli zapiekanka z kruszonką... Najprostszy deser na świecie, a do tego smaczny niemożliwie i dający wielkie pole do popisu. Wiem, moje crumble jest zwykłe, ale... Można je zrobic na słodko i tak chyba jest najpopularniejsze, ale można też na wytrawnie i takie mam w planach.
Kruszonkę mam zawsze, małe porcje mrożę w woreczkach i grzecznie sobie czekają na swój czas. Czasem zupełnie zapominam, że je mam ;) A mrożenia kruszonki nauczyłam się od Nigelli z któregoś programu telewizyjnego. Ale przepis na kruszonkę jest także w książce "Nigella ekspresowo".
W sobotę wieczorem Anetka z góry (sąsiadka od kotów) podrzuciła mi woreczek wybornych śliweczek (hi, hi, hi...). I choć pierwotny plan wobec nich był nieco ambitniejszy, bo miało powstać odwrócone ciasto ze śliwkami odpatrzone od Gosi, to niedzielne lenistwo i ta szaro-bura, zimna, deszczowa i okropnie wietrzna pogoda sprawiła, że powstał deser na ciepło z dodatkiem rozgrzewających imbiru i kardamonu :-)
Przepis:
- 1 kg śliwek
- po łyżeczce mielonego kardamonu i imbiru
- 100 g masła
- 50 g brązowego cukru
- 200 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- i jeszcze raz po łyżeczce ww. przypraw
Formę do zapiekania wysmarować masłem, piekarnik rozgrzać do 180 stopni C. Śliwki umyć, przepołowić i wypestkować. Wyłożyć do nasmarowanego naczynia i opruszyć kardamonem i imbirem.
Z masła, cukru, przypraw i mąki zrobić kruszonkę, najlepiej palcami i obsypać nią śliwki. Ja po prostu wykładam z zamrażalnika 2 woreczki kruszonki i taką zmrożoną jeszcze wysypuję na owoce.
Całość zapiekać ok. 40 minut.
Podawać albo gorące (u mnie tylko tak) albo zimne. Smacznego!
16 komentarzy:
Uwielbiam takie zapiekane w malutkich naczynkach, gdzie każdy cieszy się swoją porcją :) Zapachniało mi tak śliwkowo...
jakie to pyszne :D ślicznie wygladają te małe naczynka, Szarlotek ma rację :)
śliwki z kardamonem brzmią bardzo pysznie
a do tego jeszcze ta kruszonka
lubię kruszonkę baaardzo
Pysznosci. To jest to, co lubie :)
Nie wiedzialam, ze kruszonke mozna mrozic. Swietny pomysl :) Ja tez robie crumble sliwkowe ale z dodatkiem orzeszkow piniowych :)
Cudowności to crumble. Mam coraz większą na nie chęć i na pewno się u mnie pojawi,bo jak nie to wpadnę zaraz do Ciebie na jedną taką miseczkę crumble.
:)
Fajnie podać do tego gałeczkę lodów:)
Pozdrawiam:)
Witam Ciocię:-).Wreszcie tutaj zajrzałam i już chyba więcej tego nie zrobię bo ślinka mi cieknie na sam widok tych pyszności. A tutaj. Kuchni brak i do tego 2 lewe ręce do gotowania...Ale podziwiam podziwiam. I może kiedyś uda mi się zajrzeć na jakiś obiadek...
Pyszny pomysł z tym kardamonem i imbirem! Kupuję :)
Anonimie Kasiu, zaproszenie masz do cioci permanentne i nieustające. A i wybrać sobie możesz cuś pysznego, to cioteczka Cię uraczy ;)
Jakie tam zwykłe... Crumble jest zawsze niezwykle dobre! O! :)
u mnie tez było ostatnio crumble śliwkowe, jeszcze z kardamonem, znowu mam na nie ochotę...
ojej,ale apetyczne ono jest....
Pozdrawiam :)
Za każdym razem jak widzę ten deser mam ochotę go zjeść natychmiast.
Kruszonka, owoce- wszystko co kocham jest w środku.
Nie wiem jak to możliwe, że jeszcze go nie próbowałam. A u Ciebie jeszcze w wersji z kardamonem i imbirem! Mniam!
Wspaniałe. Muszę wreszcie zrobic ten deser :)
ide na dzialke po sliwki!! i zrobie taka ilosc crumble ze bede jadla na obiad, podwieczorek i kolacje!! :)
Uwielbiam crumble. Łudzę się, że jest mniej kaloryczne niż zwykłe ciasto, bo tam są prawie same owoce. Zapominam tylko o tym, że z okazji braku ciasta nakładam spoooro kruszonki. Twój crumble wygląda bardzo smakowicie.
Twoje crumble wyglądają wprost cudnie:) Od kilku dnia sama się do nich przymierzam, ponieważ niedługo mam urodziny, więc okazja do debiutu idealna...
Mam jeszcze takie czysto techniczne pytanie, czy mogłabyś podać rozmiar swoich kokilków, bo chcę sobie je sprezentować i waham się pomiędzy rozmiarem 11,4/5, a 9/4...
Mogłabyś mi doradzić w tej kwestii??
Prześlij komentarz