Na blogu Olcika można przeczytać oryginalny przepis, ja podam zmieniony po mojemu. Zmiana dotyczy jedynie ilości cukru ;)
Przepis:
- 1 szklanka mleka
- 1/2 kostki masła
- 3 duże jaja
- 70 g cukru - to jest o wiele mniej niż 1/2 szklanki
- 720 g mąki tortowej
- 1 łyżka drożdży instant
- szczypta soli
Mleko podgrzałam na tyle, żeby rozpuściło się w nim masło. Przelałam do maszyny do chleba, wbiłam jaja i wsypałam mąkę, cukier, drożdże i szczyptę soli. Ustawiłam na wyrabianie i wyrastanie. Po 1 godzinie i 25 minutach miałam gotowe niezwykle delikatne, a jednocześnie bardzo plastyczne ciasto.
Podzieliłam je na 4 części, każdą wywałkowałam w "okrąg" i pokroiłam na 8 trójkątów. Na każdy z nich nakładałam po łyżeczce powideł śliwkowych z czekoladą lub marmolady rabarbarowej. Zwijałam mniej lub bardziej udolnie w rogaliki. Zwinięte posmarowałam
- 3 łyżkami stopionego masła
i odstawiłam na 40 minut do napuszenia. Po tym czasie piekłam 10-12 minut w piekarniku z termoobiegiem, nagrzanym do 190 stopni C. Gdy rogale nieco przestygły pomalowałam je lukrem.
Były przepyszne! Miekkie, delikatne, pachnące.... Niebo w gębie :-)
Olciu bardzo ci dziekuję za przypomnienie, że rogale zmakują wyśmienicie i wcale trudno się ich nie robi :*
16 komentarzy:
A to się uwinęłaś! ja planuję sernik, ale dziś nie dałam rady...Pysznie wyglądają te rogaliki :)
jakie sliczne! wspaniale wyglądają, chetnie bym sie wprosiła na takie rogaliczki :)
Pysznie i bardzo zachęcająco wyglądają:)
od razu widać ,że niebo w gębie
też je zrobię
Mafilko, piękne rogaliczki...ja chyba tez je upiekę...napewno!
Odpływam w kraine marzen gdzie sa tylko Twoje rogaliki i ja, ochh rozkojarzyłam sie. I do tego powidła śliwkowe które staram sie zrobic co rok ale jest tyle przepisow ze nie wiem na ktory sie zdecydowac. Pozdrawiam futerkowakuchnia.blox.pl
Czy marmolade rabarbarową i powidła sliwkowe robisz sama? jezeli nie byloby to dla ciebie problemem moglabys mi uzyczyc swojego przepisu? Bylabym bardzoe wdzieczna jeszcze raz pozdrawiam futerkowakuchnia.blox.pl
O jakie piękne wyszły. Takie pulchne. Bardzo bym chciała jednego do herbatki.
Może mała wymiana na ciasto szpinakowe? Wyglądają apetycznie !
Sliczne rogaliki!
Ależ mnie kusisz. Jak ja dawno rogaliczków nie robiłam.
Pozdrawiam ciepło:)
pyszniutkie musiały być te rogaliki :)
Smakowite! Ojjj bardzo smakowite! :)
Mafi, a tak poza konkursem - co to za rowerowy medal?
Oczko, a bo ja kiedyś pedałowałam górsko czyli bawiłam się w MTB i nawet "pudła" mi się przytrafiały i to własnie taki jeden z medali jest :-)
Oooo! Mafi - szacun! ;) Właśnie sobie uświadomiłam, że tęsknię za swoją strzałeczką... ;)
Ale piękne rogale!! :-))) Jutro musze wpaść do Ciebie na dłużej pobuszować po blogu, bo widze, ze duzo fajnych przepisów pojawiło się, jak ja zniknęłam. :-)))
Cieszę się,Ja moje poczynię w weekend:)
Ciekawe jak mi wyjdą..
Pozdrówka,Mafilko:*
Prześlij komentarz