niedziela, 29 listopada 2009

mleczne mini bagietki z czekoladą i brioszka na semolinie z WP53


Dwie kolejne propozycje do pieczenia w ramach tegotygodniowej Weekendowej Piekarni :-) Zapbook zaproponowała słodkie, drożdżowe bułeczki. Jedne to bagietki mleczne z czekoladą, a drugie to brioszki pieczone na semolinie. Obie propozycje smaczne i puchate.

Bagietki piekłam z połowy porcji, a to dlatego, że mam takie mini formy do  ich wypieku, a poza tym 4 małe bagietki to w sam raz dla mojej rodziny do popołudniowej kawki ;) Pierwsze bagietki piekłam zgodnie z przepisem, czyli mrożone kawałki czekolady do środka, kolejne były już eksperymentem... Te na zdjęciu są zawijane z kawałkami mlecznej czekolady ze strzelającym cukrem(!), która mrożona nie była i dlatego dała fajny, rozmazany efekt. Jedliśmy je na podwieczorek z kubkiem zimnego mleka. Pycha!

Przepis:

  • 150 g mleka
  • 1 łyżeczka drożdży suszonych
  • 30 g masla roztopionego
  • 60 g cukru
  • 260 g maki
  • Wielka garsc kawalkow czekolady albo lezek ,ktore byly w zamrazalce
  • Extrat waniliowy 

Wszystko zrobiła za mnie maszyna ;) Ja tylko zwinęłam bagietki, odstawiłam do wyrośnięcia i włożyłam do ppiekarnika w 180 stopni C. na 15 minut.

Brioszka pieczona z użyciem semoliny to mój pierwszy tego typu wypiek. Miałam kupiony kiedyś, kiedyś kilogram włoskiej semoliny di grando duro, bo w przypływie ambicji spaghetti chciałam robić własnoręcznie... ;) Wyszły z tego puchate, pyszne i w sam raz na niedzielne śniadanie brioszki. I wiecie co? Lubię zapach świeżopieczonego, drożdżowego ciasta rozchodzący się z kuchni w niedzielny poranek... do tego jeszcze tylko pyszna kawa z mlekiem i niemal pełnia szczęścia :-)

Przepis:

  • 600 g mąki z pszenicy twardej durum 
  • ciut soli
  • 60 g cukru
  • 250 g mleka
  • Wanilia,np extrat
  • 80 g rozpuszczonego masła
  • 1 jajko
  • 7 g suchych drożdży
  • cukier gruby do posypania

I znów wszystko do maszyny ;) Uformowałam z odgazowanego ciasta 8 kulek i włożyłam je do wysmarowanej masłem tortownicy. Przykryte ściereczką wystawiłam na nocne rośnięcie na balkon. Rano wstawiłam do domu, rozgrzałam piekarnik do 180 stopni C., posmarowałam wyrośnięte brioszki mlekiem i piekłam przez 25 minut. Na zdjęciu są jeszcze gorące ;)


23 komentarze:

rain.drop pisze...

Śliczne - zarówno bagietki jak i brioszka :)

margot pisze...

Mafilka, no kochana , bagietki(mini:)) wyglądają przepysznie, takie kształtne i kolorowe wewnątrz, ale brioszka to cudo, prześlicznie wygląda i jeszcze widać jaki z niej puch
p.s ja tez lubi zapach drożdżowego i zakwasowego pieczywa

grazyna pisze...

Oj tak, zapach drożdżowego ciasta to jest to!Bagietki z dodatkami pysznie wyglądają a brioszka, to arcydzieło! Aż żałuję, że nie mam czasu zrobić...

myniolinka pisze...

smakowitości! a ja specjalnie kupiłam wszystko do bagietek i.... czasu nie wystarczyło :(

Szarlotek pisze...

Bagietki wyglądają jak słodkie roladki a brioszka, to prawdziwy smakołyk :) Te płatki śniegu są takie urocze, aż żałuję że zabrakło mi czasu :)

kabamaiga pisze...

Hihi jak tez piekłam bagietki z połowy porcji :) A Twoje są cudne, brioszki zazdroszczę, ale semolina jest na razie nie do zdobycia u mnie. Piękne zdjęcia

Gosia pisze...

alez cudnie wygladaja i bagietki i brioszki,pysznie po prostu :) ja semoliny nie dostalam wprawdzie,ale mam zamowiona juz,ale tak mi sie chcialo,ze upieklam je ze zwyklej pszennej maki,ale dopiero jutro zamieszcze przepis-tez pyszne sa :)
Pozdrawiam :)

Majana pisze...

Mafilko, wszystkie wypieki piękne, widac jakie mięciutkie i puszyste.
Śliczne:)
Pozdrówki:)

kass pisze...

Ojej ale jesteś pracowita! Ja nie wiem czy upie

kass pisze...

..kę :)))
Pozdrawiam

Gosia Oczko pisze...

Te gwiazdki rozwaliły mnie totalnie ;))

zapbook pisze...

Mafilko,wszystko wyglada bardzo smacznie ,tylko siadac i jesc.POzdawiam

emma001 pisze...

mam wielką ochobrioszkę;)

emma001 pisze...

ochotę na brioszke miało być ;)

Krokodyl pisze...

Ta brioszka jest przecudowna.

grazyna pisze...

Mafilko, wracaj szybko do formy, bo nudno bez Ciebie....

Małgoś pisze...

Mafilko, wypieki bardzo ładne... (no ale czy można się spodziewać czegoś innego po Piekarence? :D). Natomiast chciałam zapytać, skąd takie ładne gwiazdeczki? i z czego one? cukrowe?

Mafilka pisze...

Dzięki Grażynko :-) Juz lepiej, ale jeszcze nie działam na 100% ;)


Małgosiu, tak one są z cukru i dzieki za mile słowa :-)

grazyna pisze...

Fajnie, że jesteś, spokojnie dochodź do formy :)))

Majana pisze...

Mafilko kochana, ściskam :***

Majana pisze...

Mafilko doszły mnie sluchy,ze masz dziś urodzinki! Zyczę więc wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze i dużo, dużo , dużo zdrówka!

Pozdrawiam ciepło:***

Gosia Oczko pisze...

Sto lat, sto lat!!! :)

Majana pisze...

Mafilko kochana zyczę Tobie i Twoim bliskim najwspanialszych Swiąt Bozego Narodzenia!:)))

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin