W pierwszych słowach mojego zaproszenia informuję uprzejmie, że chwilowo jestem bardziej poza siecią niż w niej, dlatego też wszelkich odpowiedzi na Wasze ewentualne pytania udzielę jak tylko znajdę sieć ;)
Na wszelki jednak wypadek wybrałam przepis łatwy, smaczny i chyba dla każdego... Bo czy jest ktoś kto nie lubi jabłecznika/szarlotki/ciasta z jabłkami??? No jest? Nie ma...! ;))
Tak więc zapraszam do jabłecznika francuskiego :-)
Zanim podam przepis, jedna mała uwaga, to jest ciasto z serii "jak kto lubi". Jeśli lubisz dużo jabłek daj ich więcej, jeśli wolisz bardziej słodko dosyp cukru. Ja podaję przepis uśredniony ;) Dla moich dzieci jest trochę za mało słodki, dla mnie jest OK, dla mojego męża, nieustajaco dbającego o linię "wycieniowanego kolarza" ciasto jest za słodkie... Tak więc znajdźcie sami swój smak ;))
Przepis - Jabłecznik Francuski:
- 75 g miękkiego masła
- 150 g cukru
- 2 łyżki cukru waniliowego
- szczypta soli
- 4 jaja
- 100 g mąki pszennej tortowej
- 50 g maki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- dowolne jabłka pokrojone w 'szesnastki' ok 3-5 średnich sztuk
- 150 g creme fraiche lub gęstej śmietany (18% Zott jest OK)
Tortownicę o średnicy 24 cm delikatnie wysmarować masłem, piekarnik nagrzać do 170 stopni C. (z teromoobiegiem).
W misce utrzeć masło ze 100 gramami cukru i 1 łyżką cukru waniliowego, dosypać wymieszane mąki z proszkiem do pieczenia i wbić 2 jaja. Ucierać aż masa będzie puszysta. Wyłożyć do tortownicy, wygładzić powierzchnię. Obrane i pokrojone w szesnastki jabłka wyłożyc na ciasto i lekko docisnąć. Piec 35 minut na środkowej półce piekarnika.
Śmietanę rozmieszać z pozostałym cukrem i cukrem waniliowym oraz jajami i wylać na podpieczone ciasto z jabłkami. Piec dalej jeszcze ok 25-30 minut. Po wyjęciu z piekarnika można opruszyć cukrem pudrem.
Polecam i smacznego :-)
21 komentarzy:
Genialne! :)
Baw się dobrze i zostaw sieć w spokoju :P
Mafilko, propozycja jest fajna. Wzięłam przepis :))
Pozdrawiam i baw się dobrze :)
Takiego jabłecznika nie znałam! Chętnie spróbuję! Uważaj, żeby Ciebie sieć nie złapała, Ty jej nie łap...
propozycja fajna,prosta i smaczna,jak widze :)) siecia sie nie przejmuj :)
Tym razem się Wam nie wywine!
o niee..
po raz pierwszy upiekę:).a co!
No i fajnie ;) Sieć się ciągnie jednak po calym kraju ;))
Pozdrowienia dziś ze Szczawnicy. Jutro Krynica :-*
Już miałam napisać, że ja nie lubię!
Ale... to jest mój ulubiony przepis ;)
Zgłaszam się i ja :) Upiekę w najbliższych dniach, bo mi znów na jabłka ochota przyszła :)
Podoba mi się :-)))
oh, znam ten jableczkim, jeden z moich ulubionych, wspaniale:) napewno sie tym razem przylacze!
chętnie się tym razem przyłączę do wspólnego pieczenia pozdrawiam!
Ja też upiekę, ja też! :)
Ale fajny przepis wybrałaś, będę z Wami piekła choćby nie wiem co!
A ja jeden upiekłam :D Przepis cudowny, bardzo łatwo się go robi. Jeszcze nie próbowałam, ale wydaje mi się ,że będzie pyszny
A do kiedy można się przyłączyć? To znaczy tylko do tego weekendu czy do następnego? Bo ja dziś nie zdążę upiec, może w tygodniu?
wzielam udzial :)
http://mojakuchniawirlandii.blogspot.com/2009/08/nigdy-nie-bralam-udzialu-w-weekendowej.html
dziekuje za swietny przepis
O jak fajnie, ze pieczecie :-)))
Majanko, moje niedopatrzenie, jeszcze ostatni weekend sierpnia w tę akcję wchodzi.
Malfiko, ciasto wyszło bardzo, bardzo smaczne. :) Dziękuję za fajny przepis. :)
ha, a ja miałam taki okres w życiu, że nie lubiłam szarlotek ni jabłeczników. ale już mi przeszło. mało tego - mam straszną ochotę na wypróbowanie tego ciasta. ;)
Bardzo fajny i smaczny przepis. Melduję wykonanie zadania :-)
Super ciasto wybrałaś i choć ja je oczywiście pozmieniałam ciut tutaj ciut tam, to z pewnością już o nim nie zapomnę :)
Dzięki za smakowity przepis :*
Prześlij komentarz