niedziela, 19 kwietnia 2009

Grzanki z czosnkiem


Bardzo, bardzo lubię czosnek w każdej postaci... Były wielkie plany związane z jego dniem, niestety... Moje zdrowie nadal pozostawia wiele do życzenia i nie zawsze są siły na pitraszenie :-(

Tak więc dziś tylko skromne grzanki, dla których bazą były nieco czerstwe już bułeczki z ricottą, pieczone według tego przepisu. Każdą bułeczkę rozkroiłam na połowę, każdą połowę sowicie posmarowałam oliwą z oliwek, odrobinę pomazałam koncentratem pomidorowym. Ząbki czosnku zmiażdżyłam praską i na każdą połówkę rozsmarowałam taki jeden ząbek oraz sypnęłam nieco oregano. Wszystko przykrył starty na grubych oczkach ser edam.

Tak przygotowane grzanki wylądowały w piekarniku w 200 stopniach C i po 10 minutach były już chrupiące, a pachniały.... mniam :-))

5 komentarzy:

cudawianki pisze...

u mnie tez dzis byly czosnkowe grzanki, tyle, ze z salatka z pomidorka... pycha! :-)

Agata Chmielewska (Kurczak) pisze...

z takich bułeczek i z takimi dodatkami to naprawdę musiały byc pyszne grzanki

Majana pisze...

Wspaniałe! Ależ bym zjadła:)

Tilianara pisze...

Pyszne takie kanapeczki i doskonały sposób utylizacji czerstwiejącego pieczywka :)

Anonimowy pisze...

takie śniadanka to ja rozumiem :)

pzdr, Ally (Zwegowani team)

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin