czwartek, 18 lutego 2010

bliny na zakwasie

Najpierw były tu, potem były tam i tego było już za wiele ;)

Mojego zakwasu, który czasem patrzy na mnie z wielkim zdziwieniem - mam wrażenie, zrobiło sie sporo, a w każdym razie na tyle sporo, że wystarczyło na upieczenie chleba i zrobienie blinów. Bliny wystąpiły wczoraj w roli głownej podczas kolacji córki i męża i bardzo im smakowały. Córce smakowały!!! A ona z tych, co to im bardziej razowo, tym bardziej niezjadliwie ;)

Przepis:

  • 250 g zakwasu żytniego razowego
  • 1 jajko
  • 2 łyżki oleju
  • 2 łyżki miodu
  • szczypta soli
  • 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1/2 łyżeczka proszku do pieczenia

Wszystko wymieszać solidnie w misce, nakładać łyżką na rozgrzaną, teflonową patelnię i smażyć chwile z każdej strony. Polecam. Zaskakujący smak chleba w blinach...

Jedli z miodem, z twarożkiem i ze śmietaną. Szybka, smaczna kolacja :)

8 komentarzy:

grazyna pisze...

Jejku, jak one apetycznie wyglądają ! Szkoda, ze mnie nie było na tej kolacji :)

Agata Chmielewska (Kurczak) pisze...

chyba sobie zrobię, tylko muszę zakwas dobrze nakarmić ;)

Majana pisze...

Mafilko,ależ Ty szybka jesteś :))) Super wyszły Ci te bliny i bardzo się cieszę ,ze smakowały:)))
Ja się obawiałam,ze moim nie będą smakować, a tu prosze bardzo - zajadali aż uszy się trzęsły i widze,ze u Ciebie to samo:)
Super:)
Pozdrawiam!:)

kasiaaaa24 pisze...

Jeszcze nigdy nie robiłam nic na zakwasie :) Chyba zdecyduję się podjąć jego produkcję :) Od dawna mam ochotę po raz pierwszy zmierzyć się z blinami :) Pozdrawiam :)

asieja pisze...

polane miodem?
ach, pyszne musiały byc!

viridianka pisze...

kurcze pieczone no! mam straszną ochotę na bliny, mogłam sobie przywieść z domu parę łyżek;P zakwasu to bym sobie nasmażyła na obiad a tak...

Ewa pisze...

A to jest fajny pomysł na to, żeby teraz zakwas wykorzystać. Bo teraz nie mam serca chleba piec, a zakwas mi padnie jak się nim w końcu nie zajmę. Dieta dietą, ale nie miałabym ochoty hodować zakwasu od początku. Pozdrawiam

Waniliowa Chmurka pisze...

O niee..
ale pyszności:)
Z zakwasem- mniam.
U mnie w czwartek królowały z mąki gryczanej, też były super.
Ale z racji świeżutkiego zakwasu zrobię i te!:D
Pozdrawiam, Olcik.

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin