czwartek, 21 maja 2009

Chleb pszenno- żytni na zakwasie, z czarnuszką

Ostatnio nieco eksperymentuję i na podstawie posiadanej już wiedzy o pieczeniu chlebów pozwalam sobie na małe kombinacje. Z jednych nie wychodzi nic jadalnego, z innych całkiem fajne bochenki. I właśnie do jednych z tych fajnych zaliczyć mogę ten chleb :-)

Przepis:

  • 300 g mąki żytniej typ 1400
  • 300 g ciepłej wody
  • 50 g zakwasu aktywnego z mąki żytniej typ 2000

wszystkie składniki wymieszać w misce do ich połączenia, włożyć do worka foliowego i odstawić na ok 4-5 h w ciepłe miejsce.

  • 250 g mąki żytniej typ 720
  • 300 g mąki pszennej chlebowej typ 850
  • 350-400 g wody
  • 1 łyżka soli
  • 1 łyżeczka czarnuszki
  • 1 łyżeczka suszonych drożdży opcjonalnie - ja tym razem nie dałam

wszystkie składniki połączyć razem z wcześniejszym zaczynem, dokładnie wymieszać, choć nie za długo, przykryć folią i odstawić na 1 h do wyrośnięcia (lub dłuzej, w zależności od potrzeby). Po tym czasie ciasto przełożyć do keksówki do 1/2 jej wysokości i przykryte naoliwioną folią odstawić znów na ok 1 h. 

Piec rozgrzać do 250 stopni i wstawić keksówkę. Zaraz zmniejszyć temperaturę do 220 stopni i piec 15 minut, nastepnie obniżyć do 200 i dopiekać 30-40 minut. Studzić na kratce.

Podczas pieczenia chlebek ładnie podrósł, skórka nieco popękała, pachniał znakomicie. Smak ma bardzo delikatny i spokojnie pasuje zarówno do wędlin, serów jak i do dżemów. Poza tym jest długo świeży. Piekłam go 3 dni temu i właściwie nic nie zmieniło się w jego smaku i wygladzie.

2 komentarze:

Ewelina Majdak pisze...

Mafilko Droga :) Czy moglabys mi podrzucic kromeczke? Wlasnie mam lunch:) Ja bardzo lubie chleby z taka skorka co ja czuc ze jest. I glupio pytac ale jak smakuje czarnuszka? :) Pozdrawiam raz slonecznie raz deszczowo :)

Mafilka pisze...

Polko Droga, czarnuszka smakuje jak... chleb? No właśnie... Ona się ładnie komponuje ze smakiem chleba. Jest ciut ostra, ale idealnie pasuje. Często jest w chlebach i bułkach wieloziarnistych. To takie czarne nasionka wielkością zbliżone do maku.

A kromeczki to Ci nawet ze trzy mogę ukroić ;)

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin