"Wprawdzie krab w czystej postaci ma wiekszą moc, ale za to ukochana osoba krócej gotując będzie miała wiecej czasu na miłość ;)"
Pierwowzór tej sałatki można znaleźć u Gani. Kiedy ją zbaczyłam pierwszy raz, to sobie pomyślałam, że chyba jednak nie, ale... No właśnie, przecież poznawanie nowych smaków jest takie pociągające ;)) W końcu przyszedł czas na jej zrobienie. No i tu mały pech, wszystko w lodówce jest z wyjątkiem czerwonej cebuli. Trudno. Jedyne czerwone co w domu było, to suszona żurawina ;) Tak więc moja sałatka jest zupełnie na słodko, ale z czerwonym akcentem wg przepisu ;)
Przepis:
- 125 g surimi
- 3 łodygi selera naciowego
- 1/2 puszki ananasa w kawałkach
- garść suszonej żurawiny
- 2 łyżeczki majonezu kieleckiego (!!!)
Paluszki krabowe pokroić w centymetrowej długości kawałki, podobnie seler naciowy. Ananasa odsączyć na sitku. Wszystkie składniki przełożyć do miski, dodać żurawinę i tyle majonezu, by tylko delikatnie składniki sałatki zespolić ze sobą. Schłodzić w lodówce. Gotowe :-)
Dlaczego majonez kielecki akurat? Ano daltego, że spośród wielu majonezów na rynku jest chyba jedynym, którego skład jest zgodny z dietą MM. Akurat w przypadku tej sałatki nie ma to wiekszego znaczenia, bo ona sama zgodna z dietą MM nie jest. Natomiast użycie tego konkretnego majonezu powoduje, że do sałatki nie są już potrzebne żadne przyprawy :-)
Sałatka jest bardzo smaczna, krucha i słodka. Robi się ją błyskawicznie i zjada z wielką przyjemnością.
2 komentarze:
No, no, myślę, że to działa.;-))) Owoce morza, kolory, egzotyka, a przy okazji bardzo ciekawa sałatka. Zrobię ją, bo fajnie musi smakować. :-))) Zdjęcia zmysłowe ;-))))
Ciekawa i fotogeniczna propozycja - tylko żeby nie te owoce morza.
Pozdrawiam
Prześlij komentarz