Te pankejki chrupią, bo mają w sobie mak i ziarno słonecznika. Poza tym nie są słodkie, więc można je zjadać równie dobrze z dodatkiem pieczeni jak i konfitury. Ja wybrałam wersję z syropem klonowym i się nie zawiodłam.
Przepis:
- 2 szklanki mąki pszennej razowej typ 1850
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/3 szklanki suchego maku
- 1/2 szklanki uprażonych ziaren słonecznika
- 2 i 1/4 szklanki maślanki
- 2 jajka
- masło do smażenia
wszystkie składniki wymieszać. Na patelni rozgrzać masło, ale uważać żeby nie spalić! Kłaść porcje ciasta i smażyć z dwóch stron na małym ogniu. Ciasto jest dosyć gęste, a poza tym mąka razowa potrzebuje więcej czasu na wysmażenie. Trzeba trochę wiecej cierpliwości niż do pankejków ze zwykłej mąki :-)
Z podanej ilości składników wychodzi 12-15 pankejków.
I niech już się ta zima skończy, żebym i ja mogła skończyć z zimową kuchnią ;)
4 komentarze:
Wyglądają wspaniale!Dawno nie jadłam pankejków .
w wersji razowej
z dodatkiem maku i słonecznika
to ja nigdy jeszcze nie widziałam:-)
pyszności
Lubię takie pankejki :). Muszą być pyszne z dżemem :). I tak kusząco wyglądają z tym syropem klonowym :)...
Uwielbiam pankejksy!:D
Prześlij komentarz