Przepis ochodzi z ksiażki Nigelli Lowson 'Nigella Ekspresowo":
- 100 g drobnego cukru
- 4 łyżki melasy, golden syrupu, miodu itp
- 1 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
Cukier zmieszać z melasą w rondelku i doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć moc palnika i gotować dobre 5 minut, ale im dłużej tym lepiej, bo nadmiar wody nam ucieknie, dzięki czemu hokus-pokus będzie bardziej kruchy. Zdjać rondelek z palnika, wsypać sodę i zamieszać (tu dzieję się coś pięknego... z brązowej masy powstaje złota chmurka) i zaraz wylać na papier do pieczenia. Schłodzić, pokruszyć, jeść samo, albostosowac jako dodatek do lodów waniliowych, muffinków, babeczek itp... Można zamrozić.
5 komentarzy:
nigella to ma zawsze jakieś fajne pomysły :-)
chrupiące czarodziejskie słodkości
Mafilka -a smaczne to co?Wiem ,że słodkie ,ale warto robić co?
Powiem Ci Margot, że ogólnie nie warto... Ale warto mieć na wszelki wypadek jako dodatek, a w zamrażarce zajmuje niewiele miejsca ;)
Ooooo! W Australii zajadałam się lodami Honeycomb Crunch, a tu przepis na honeycomb. :D
dobrze, że mówisz, że nie warto, bo miałam na nie ochotę...
Prześlij komentarz