niedziela, 29 marca 2009

Włosko pachnące bułki z bazylią ;)


Tym razem udało mi się upiec obie weekendowe propozycje. I oto druga z nich:

Włoskie bułeczki z ziemniakami i bazylią

Przepis: 

Wieczorem przygotować bigę.

  • 2g świeżych drożdży
  • 100g ciepłej wody 
  • 200g mąki pszennej chlebowej

Drożdże rozczynić z wodą. Mąkę wsypać do miski, wlać drożdże, dokładnie połączyć (zagniatać, aż ciasto będzie gładkie - ręcznie ok. 5 minut, lub mikserem ok. 2-3 minuty). Ciasto będzie ścisłe i dość twarde. Przykryć folią, zostawić na 2-3 godziny w temperaturze pokojowej, następnie wstawić do lodówki na noc (max. 20 godzin)
Wyjąć z lodówki na ok. 2 godziny przed przygotowaniem ciasta.

Po 12 do 20 godzin przygotować ciasto właściwe

  • 10g świeżych drożdży
  • 150g wody
  • 280-320g mąki pszennej j.w.
  • 140g ugotowanych i przeciśniętych przez praskę ziemniaków
  • 2 płaskie łyżeczki soli (ok. 12g) - można dodać trochę więcej, jeśli ziemniaki są mało słone
  • 1 łyżka oliwy
  • 10g drobno posiekanej bazylii

Bigę podzielić na małe kawałki.
Drożdże rozczynić w wodą. 280g mąki wsypać do miski, wlać drożdże, dodać bigę i przez ok. 5-8 minut zagniatać ciasto (ręcznie lub mikserem na małych obrotach).
Następnie dodawać po trochu ziemniaków, sól, oliwę i bazylię. Jeśli po ok. 5-8 minutach wyrabiania ciasto jest zbyt luźne, dodawać po trochu mąki. Wiele zależy od ziemniaków - jedne są bardziej wodniste, inne bardziej sypkie.
Przykryć ciasto folią o odstawić na ok. 60 minut.

Podzielić ciasto na 10-12 kawałków, każdy po ok. 80g. Uformować okrągłe lub owalne bułeczki.
Ułożyć na przygotowanej blasze, przykryć i odstawić do wyrośnięcia na ok. 60 minut.

Wyrośnięte bułeczki naciąć, wstawić do piekarnika nagrzanego do 225 stopni, zmniejszyć temperaturę do 200 stopni i piec ok. 20 minut.
Studzić na kratce.

Bułki są naprawdę wyśmienite :-) Najsmaczniejsze z masłem i pomidorem... Polecam :-)

PS. Bazylię to tych bułek kupiłam w sklepie, ale zamierzam tym razem wychodować własne zioła. I nawet mam już posiane :-) Bazylia jednak dopiero zaczyna rosnąć...

7 komentarzy:

margot pisze...

Bułki widać ,ze bardzo puchate wyszły i wielkie

reve82 pisze...

u mnie też póki co bazylia ze sklepu, ale może w końcu dorobię się ziółek domowych

Mafilka pisze...

Margot, bo te pomidorki takie malusie ;) A bułki faktycznie duze, bo szuk 9 zrobiłam...
Reve, własne zioła to moje wielkie marzenie.

Majana pisze...

Mafilko jakie sliczne Ci wyszly te bułeczki !:)) A moje taki smieszne wyszły ,ale pyszniutenkie :) Pozdrawiam.

asieja pisze...

są piękne

Tilianara pisze...

Bardzo smakowicie wyglądają bułeczki :) I gratuluję własnej uprawy ziółek :)

aklat pisze...

Śliczne, takie puchate i delikatne :)

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin