środa, 11 lutego 2009

Bułeczki na śniadanie.



Od trzech dni spotykam je niemal wszędzie ;) ... W  końcu zmusiły mnie, żeby je zrobić. Faktycznie, są proste w obsłudze i w dodatku smaczne :-)

Przepis (podaję na 6 sztuk):

  • 1,5 szklanki mąki pszennej chlebowej
  • 1/2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 1/2 łyzki cukru
  • 1/2 łyzeczki soli
  • 1/4 szklanki wody
  • 1/4 szkalnki mleka
  • 1 łyżka oleju
  • 20 g drożdży 

Wykonanie:

Wieczorem: drożdże rozmieszać z cukrem i odrobiną mleka i chwilę odczekać. Do mąki wlać składniki płynne, wsypać sól i cukier, dodać rozczyn drożdżowy i zagnieść elastyczne ciasto. Włożyć do naoliwionej miski, zakryć folią i schować do lodówki.

Jeśli robimy przy pomocy maszyny, to wszystkie składniki w odpowiedniej kolejności umieszczamy w maszynie i włączamy program krótkiego zagniatania np. 'pasta'. Po zakończeniu programu ciasto wyjmujemy itd.

Rano: wyjmujemy wyrośnięte ciasto z lodówki, zbijamy, lekko zagniatamy i według własnej fantazji formujemy 6 zgrabniutkich bułeczek. Zostawiamy na blaszce wyścielonej pergaminem do wyrośnięcia na ok 30 minut. Po tym czasie możemy posmarować białkiem i obsypać makiem, sezamem itp.

Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni i pieczemy ok 25-30 minut, aż bułeczki będą rumiane.

Smacznego :-)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Wyglądają bardzo smakowicie :) aż się chce piec :)

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin