


Widziałam na kilku blogach, że tak podany kalafior albo brokuł się pojawia. Miewa nawet dopisek, że takie danie jest zgodne z I fazą diety MM. Owszem, jest, ale pod warunkiem, że użyje się tłustej śmietany. I nie wystarczy tu 18%. Dlaczego? Ano dlatego, że taka śmietana ma za dużo węglowodanów, a za mało tłuszczu. A posiłek jest wtedy tłuszczowy, gdy zminimalizuje się ilość węglowodanów.
Przepis:
- zblanszowane różyczki kalafiorów i/lub brokułów
- tłusta śmietana min 22% ok 1 szklanki
- pół szklanki utartego parmezanu
- 2 żółtka
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa do smaku
- trochę utartego żółtego sera do posypania
Kwiaty kalafiorów i brokułów umieścić w naczyniu żaroodpornym. Przygotować sos, w rondelku podgrzać śmietanę z żółtkami (nie gotować!) i parmezanem. Gdy sos zaczyna gęstnieć doprawić do smaku i gęstym zalać kwiaty, obsypać utartym serem i zapiekać ok 20 minut w 200 stopniach C. Podawać na ciepło. I tak przygotowany posiłek jest posiłkiem tłuszczowym zgodnym z I fazą MM :-)
8 komentarzy:
ohhh idealne danie do mojego wegeterianskiego jadłospisu;) masz wiele ciekawych przepisów z których napewno skorzystam. Dodaje Twoja stronke do linków i bede czesto odwiedzac;) Pozdrawiam futerkowakuchnia.blox.pl
Dziękuję :-) To miłe :-)
Mmmm, jakie pyszności!!! Pozdrawiam serdecznie:)
Pycha! Ja się piszę na takie :)
Pyszności,pyszności:-)Smacznego!
Pyszniutko! A ja uwielbiam kalafiorki i brokuły :)
Pozdrawiam :)
bardzo fajnie nazwałaś to danie, uwielabiam te kwiaty w każdej postaci
No i fajna propozycja;)
Prześlij komentarz