Przepis wyczytany z majowej "Kuchni":
- 1/4 szklanki śmietany kremówki
- 1/4 szklanki soku z limonki
- 1 łyżeczka otartej skórki z limonki
- 20 dkg białej czekolady
Śmietanę z sokiem i skórką z limonki zagotować. Zmniejszyć moc palnika i wkruszyć czekoladę. Mieszać aż się stopi. Ostudzić mieszając od czasu do czasu.
- 3/4 szklanki śmietany kremówki
- 3 łyżki cukrupudru - dałam 1,5 łyżki fruktozy
- 2 szklanki truskawek
- do dekoracji: plasterki limonki, truskawki, skórka z limonki, listki mięty
Ubic śmietanę z cukrem i delikatnie połączyć z czekoladowym kremem. Na dnie pucharków/szklanek/kieliszków ułożyć pokrojone w plastry truskawki, a na nie położyć krem. Obsypać skórką zlimonki, udekorować. Schłodzić przed podaniem.
Czy jak napiszę, że "niebo w gębie" to będzie przesada? Nie! Zapewniam, że nie!
10 komentarzy:
Pyszniutko!:)) Uwielbiam wszelkie słodkie desery z truskawką w roli głównej:)
Mafilka :) Czekolada to samo zdrowie przeciez :P
Fajnie ze masz dostep do 'Kuchni'. Zazdraszczam :D
Majanko, ja też :-)
Polko, samo zdrowie, smiuteńkie...;)
Wierzę, że niebo w gębie....
wspaniały ten deserek. Uwielbiam wszystko co z truskawkami ;)
ale swietnie wyglada!! :)
Deserek faktycznie ślicznie wygląda, bardzo mi się podoba. Szkoda tylko, że ja też mam zmartwienia związane ze spodniami:(
To bardzo 'moje' polaczenie smakowe, do wyprobowania! Tylko kiedy? ;)
Dziekuje Ci serdecznie za wczorajsza wizyte u mnie :)
Pozdrawiam cieplutko! :*
Och jakie wykwintne:)
Rozpusta! :-))
Prześlij komentarz